#SMUTNY
Siedzisz w salonie przykryta kocem z herbatą w swoim ulubionym kubku oglądając telewizję.
WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI :
Znany Brytyjsko-Irlandzki boysband składający się z 5 członków o nazwie One Direction przed chwilą uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Jeden z członków jest w ciężkim stanie. Właśnie jest transportowany do szpitala. Chłopak walczy o życie. Reszcie nie stało się nic poważnego.
Te słowa usłyszałaś z telewizora. Wstałaś szybko z łóżka. wybrałaś numer Liama. Nie odbiera. Na szczęście Harry zgodził się z Tobą porozmawiać.
- Harry ? Co to za szpital ? - mówiłaś drżącym głosem.
- Ten tuż przy lesie. Sala 159.
Rozłączyłaś się po czym wsiadłaś do samochodu. Ręce trzęsły Ci się niemiłosiernie. Byłaś pełna strachu i złych myśli. Wbiegłaś do szpitala. Pod salą siedzieli chłopcy. Brakowało tylko jednego. Nialla. Wszyscy mieli oczy spuchnięte od płaczu. Kiedy zauważyli Cię wstali w tym samym czasie, rozłożyli ręcę i przytulili płacząc jakby to znaczyło, że to koniec.
- Co z Niallem ? - miałaś czkawkę od płaczu.
- Jeszcze nie wiadomo. - odpowiedział Liam pocierając Twoje plecy.
Wtedy wyszedł lekarz z pokoju, w którym leżał Twój ukochany miś. Łza poleciała Mu po policzku.
- Co się dzieje ? - krzyknął Zayn.
- Chłopak ma zaledwie 3 godziny życia. Więcej nie przeżyje.....
- Ale jak to ? - krzykneliśmy wszyscy w tym samym czasie po czym wybuchneliśmy płaczem.
- Wykorzystajcie ten czas jak najlepiej. - powiedział doktor klepiąc Louisa po plecach po czym wskazał Wam drzwi.
Niall był uśmiechnięty jak zawsze.
- Cześć kochani ! - krzyknął jakby nigdy nic.
Wytarłam łzę i usiadłam na krzesle przy Niam łapiąc Jego zimną dłoń. Spojrzałam na chłopców, którzy uśmiechali się do chorego płacząc.
- Dlaczego płaczecie ? - spytał
- To ze szczęścia, że Cię widzimy. - tłumaczył Mu jak dziecku Liam.
Każdy na osobności rozmawiał z chorym. Każdemu podarował mały prezęcik. Chyba wiedział dlaczego tu tak naprawdę leży. Ty byłaś ostatnia. Usiadłaś koło Horanka trzymając Go za dłoń.
- Kocham Cię bardziej niż jedzenie, wiesz ?
- Tak mocno mnie kochasz ? To słodkie. Ja Cię bardziej niż Zayn samego siebie !
Śmialiśmy się, gdzie Ty to robiłaś płacząc.
- Dlaczego płaczesz ? - spytałaś wycierając Mu łzę z policzka.
- Bo jesteś najwspanialszą dziewczyną jaką mam ! A teraz proszę buziaka !
Uśmiechnełaś się po czym musnełaś delikatnie Jego śine usta. Weszli chłopcy na salę. Każdy trzymał Jego dłoń. Wszyscy razem z Niallem powiedzieli śmiejąc się: HEJ ! JESTEŚMY ONE DIRETION CZYLI PIĄTKA GŁUPTASÓW, KTÓRZY ZAWSZE BĘDĄ SIĘ KOCHAĆ.
- Kocham Was. - powiedział Niall z uśmiechem na twarzy.
Popatrzył się na każdego z osobna. po czym zasnął na wieki....
______________________________________________________
PODOBA SIĘ ? PODOBA SIĘ ? XD Powiem Wam, że jak to pisałam to PŁAKAŁAM ! xDD
PROSZĘ WAS O KOMENTARZE. ANONIMY TEZ MOGĄ KOMENTOWAĆ ! :C
Będzie jeszcze URODZINOWY DLA NIALLA, Z DEDYKACJĄ Z HARRYM I DEDYK Z KTÓRYMŚ JESZCZE. A jeżeli piszę o urodzinach to powiem Wam, że mam dzsiaj HOT 13 ! xDD
OBIECUJĘ, ŻE SKOMENTUJĘ TE BLOGI: http://one-direction-fun-love.blogspot.com/ AND http://i-give-you-my-love.blogspot.com/ PRZEPRASZAM WAS. :c