wtorek, 29 maja 2012

Imagin z Zayn'em.

Byłaś z przyjaciółką w mieście. Zauważyłyście jakiegoś przystojniaka. Siedział na ławce obok Was i często zerkał w Waszą stronę. Jego włosy były ciemne, a oczy brązowe.  Dominika, (taki miała na imię Twoja przyjaciółka) zobaczyła, że Chłopak spodobał Ci się. Nie wiedziałaś jak zagadać. Miśka wpadła na jakiś plan. Boisz się Jej pomysłów, ponieważ zwykle są bardzo dziwne, ale i oryginalne. Nie opowiadając Ci o nim wyjęła ze swojej torby kiwi i rzuciła w Niego. Chłopak ocierając ramię, gdzie dostał owocem popatrzył się w Waszą stronę. Dominika wskazała na Ciebie palcem po czym zaszeptała Ci do ucha:
Miśka: Zostawiam Was samych. Powodzenia Kochana.
Po tych słowach pobiegła w stronę swojego domu. Byłaś zakłopotana.
Ty:Ymm.. Przepraszam, nie miało być w Ciebie. Wygłupiałam się z przyjaciółką i jakoś tak wyszło.-   wymyśliłaś coś na szybko.
Chłopak usiadł na ławce koło Ciebie. Uśmiechnął się. Podajesz mu rękę i przedstawiasz się. Zrobił podobnie. Wyszło, że nazywa się Zayn i ma 19 lat. Tak gadaliście przez parę godzin. Czułaś, że pasujecie do siebie. Kiedy się ściemniło, powiedziałaś, że bardzo miło spędzało Ci się z Nim czas, ale musisz już lecieć.
Ty:Mam nadzieję, że jeszcze się zgadamy.
Zayn: Jeszcze zadzwonię.
Puścił do Ciebie oczko po czym poszliście w swoją stronę. W domu czekała na Ciebie zniecierpliwiona Doma. Tylko stanęłaś w progu od razu rzuciła Ci się na ramiona i zaczęła zadawać mnóstwo pytań.
 Opowiedziałaś Jej o wszystkim. Domyśliła się, że zakochałaś się w Zayn'ie. Ciągle o Nim myślałaś. Nie mogłaś przez Niego zasnąć. Siedziałaś na parapecie i rozmyślałaś co będzie dalej. Dostałaś SMS'a. Rzuciłaś się na telefon, ponieważ miałaś nadzieję, że to Zayn. To jednak nie On. Napisał jakiś nie znajomy numer. *Zawróciłaś Zayn'owi w głowie. Nie możemy zasnąć przez Niego. Ciągle opowiada o tym jaka jesteś niesamowita. ~ przyjaciel Zayn'a- Louis. : )  *
Bardzo zaskoczył Cię ten SMS. Na początku myślałaś, że ktoś sobie jaja robi. Uwierzyłaś dopiero za drugim razem, gdy kompletnie inny numer telefonu napisał do Ciebie. Treść była identyczna, tyle że podpisano* ~przyjaciel Zayn'a- Niall :D * Nie wiedziałaś czy to dobry pomysł, ale postanowiłaś zadzwonić do Twojego ukochanego. Rozmawialiście tak długi czas. W pewnym momencie padła Ci bateria w telefonie. Szybko pobiegłaś po ładowarkę. Byłaś już zmęczona, więc napisałaś Mu tylko SMS'a, że padła Ci bateria i że pogadacie jutro, ponieważ jesteś już śpiąca. Obudziła Cię Domka. Powiedziała, że ktoś przyszedł mnie odwiedzić. Słyszałaś na dole głos Zayn'a. Był jeszcze z jakimś kolegą. Szybko się ogarnęłaś i zeszłaś na dół. Zapoznałaś Zayn'a ze swoją przyjaciółką, a On Was ze swoi towarzyszem. Miał na imię Louis. Był równie przystojny jak i Zayn. Widziałaś jakim spojrzeniem darzy Go Miśka. Można było zauważyć, iż Loui tez jest zainteresowany Twoją przyjaciółką. Oni poszli do pokoju Domki, a Wy do Twojego. Ponownie rozmawialiście. Nie kończyły Wam się tematy. Zayn nie mógł oderwać wzroku od Twoich ust a Ty od Jego. Zagryzł swoje wargi. To było takie sexowne. Poruszył porozumiewawczo brwiami. Schyliliście się do przodu. Wasze usta otarły się o siebie. Chciałaś więcej. Zamknęłaś drzwi. Popchnęłaś Chłopaka na łóżko. Nie mogłaś się mu opszeć. Szybko zdjeliście z siebie ubrania. Rzuciliście je gdzieś na podłogę no i zaczęła się rozkosz... 


___________________________________
Taki trochę długi. Mam nadzieję, że się spodoba. :D Postaram się jeszcze jutro dodać kolejnego. ; )

sobota, 26 maja 2012

Imagin z Niallem.

Postanowiłam, że jeszcze dziś wstawię kolejnego imagina.Taki jakiś krótki. No i zastanawiam się, czy nie usunąć tego bloga, bo to chyba nie ma sensu. : / Ale na razie będę pisać.
_____________________________________
Jest piękny wieczór. Postanawiasz wraz z Niallem przejść się na spacer nad rzekę. Nie chodzi tu zbyt wiele ludzi o tej godzinie. Siadacie na jednej z ławek. Jest piękny zachód słońca. Panuje romantyczna atmosfera. Czujesz, że Niall pożera Cie wzrokiem. Patrzysz na Chłopaka. Zagryza wargę. Uśmiechasz się delikatnie, po czym siadasz na Jego kolana i zaczynasz Go obdarowywać namiętnymi buziakami. Czujesz, ze Jego przyjaciel obudził się.
Niall:Możemy iść do domu?
Ty:Ale tu jest tak fajnie. Naprawdę nie podoba Ci się?
Udawałaś głupią, ale wiedziałaś co Mu chodzi po głowie.
Niall: Ale w domu będzie jeszcze fajniej.
Po tych słowach ruszyliście w kierunku Waszego mieszkania.... :D


Imagin z Louis'em.

Jesteś w szczęśliwym związku z Louisem. Twój Chłopak musi wyjechać w trasę koncertową, która będzie trwała jakieś 3 miesiące. Nie wiesz czy wytrzymasz tak długie rozstanie. Jesteście jak papużki nierozłączki. Louis postanowił kupić Ci przed wyjazdem prezent. Naszyjnik z połową serca. Na jednej jest napisane 'love', a na drugiej 'forever'. Drugą połowę oczywiście miał On. Na lotnisku strasznie się rozpłakałaś. Nie chcesz Go nigdzie puścić, ale musisz. Musnęliście się w usta po czym poszliście w swoje strony. Chłopcy pocieszają Louis'a, a Twoja przyjaciółka Cię. Dziewczyna za wszelką cenę chce Cię rozbawić. Bardzo Cie wspiera. Loui dzwoni do Ciebie codziennie wieczorem, ale przez ostatni tydzień nie odezwał się. Zaniepokoiło Cię to. Reszta Chłopaków odbierała, ale nie On. Jedziesz na lotnisko w dzień, kiedy mieli przylecieć. Widzisz Chłopców, tylko nie swojego ukochanego. Podbiegasz do Nich, przytulasz Ich i mówisz:
Ty:A gdzie Louis?
Harry:Ymm.. Nooo..
Ty:Coś się stało?
Zayn:Zaraz będzie. Wyszedł z samolotu jako ostatni.
Wiedziałaś, że coś jest nie tak, że kłamią. Dzwonisz do Louis'a.
Louis:Tak?
Ty:Hej skarbie. Gdzie jesteś?
Louis:Yyyy.. No a co?
Ty: Coś mi się tu nie podoba. Czekam na lotnisku. Znalazłam Niall'a, Zayn'a, Harrego i Liam'a, ale Ciebie nigdzie nie ma. Co jest grane?
Louis: Nie mogę rozmawiać. Dobra paa.
To wszystko było podejrzane. Podejrzewałaś swojego Chłopaka o zdradę. Przecież tyle czasu się nie widzieliście. Myślałaś, że może znalazł inna.
Ty:Zdradza mnie ! -Krzyknęłaś do Chłopaków, po czym pobiegłaś do samochodu. Chcieli Cie zatrzymać, ale nie udało Im się. Pojechałaś do domu. Spakowałaś swoje rzeczy. Zerwałaś naszyjnik z szyi i rzuciłaś na Wasze łóżko. gdy chciałaś już wychodzić, zobaczyłaś zapłakanego Louis'a w progu drzwi.
Louis:To nie tak !
Ty: Jak to? Ja wiem co zrobiłeś ! Zraniłes mnie !
Louis: Chłopcy zadzwonili do mnie. Powiedzieli, że myślisz, że Cię zdradzam. Nie było mnie na lotnisku, ponieważ chciałem kupić Ci bukiet róż. Czerwonych róż.
Rzeczywiście zza pleców wyjął kwiatki. Wytarł delikatnie Twoje łzy z policzków, a Ty Jego. Przeprosiłaś Go za całą aferę. Położyliście się na sofie. W tym czasie doszła reszta Chłopców. Dołączyli się do Was i zaczeli opowiadać o różnych dziwnych przygodach, jakie przydarzyły się Im podczas tej trasy.

_____________________________________
Ja chora jestem. Brawo mi. xd Jak to moja Mama mówi: 'Jak goła po podwórku latasz to i później chorujesz' xd Tak Mamo, goła.  Tak, lata. Tak, z Kevin'em. :D

Imaginy na zamówienie. :D

Mam pomysł. Tylko nie wiem czy by wypalił, bo chodzi mi o to, że mogę pisać imaginy na zamówienie. Wy pisałybyście mi na moje gg swoje imię i z kim chcecie imagina. Np. Julia, Harry. A jak nie imię to jakieś swoje przezwisko czy coś. xD Więc macie moje gg: 34556686 Mam nadzieję, że wypali. :D

Imagin z Liam'em.

Zawsze byłaś szczupłą dziewczynką i jadłaś tak dużo, że ludzie dziwili się, że mieści się to w Tobie. Od 13-go roku życia zaczęłaś nabierać kobiecych kształtów. Rósł Ci brzuszek. Na początku tym się nie przejmowałaś, bo myślałaś, że to normalne. Po 3 latach zaczęło Ci to naprawdę przeszkadzać. Uważałaś, że jesteś gruba, że jesteś naprawdę otyła, chodź byłaś chuda. Każdy Ci to powtarzał, ale Ty wiedziałaś swoje. Pewnego dnia zostałaś sama w domu. Miałaś już tego dość. Wzięłaś żyletkę i uciekłaś z domu. Pobiegłaś na narkowisko. Schowałaś się, tak żeby nikt Cię nie znalazł. Zaczęłaś rozpaczliwie płakać i okaleczać się. Krew leciała ciurkiem po Twoich rękach. Telefon cały czas do Ciebie dzwonił. Wiedziałaś, że to byli rodzicie, ale nie chciał odbierać. Nagle źle się poczułaś i czułaś, że zasynasz. Straciłaś przytomność. Obudziłaś się w szpitalu. Przy Twoim łóżku siedzieli zapłakani rodzice. Kiedy zobaczyli, że  obudziłaś się. Mama zaczęła krzyczeć z rozpaczy.
Mama:[T.I], dlaczego?
Ty:Przepraszam, nie chciałam. Ale jak się tu znalazłam.
Tata: Jakiś Chłopak znalazł Cię nie przytomnoą. Wiem, że nazywa się Liam Payne. Zadzwonił na kartkę i przywieźli Cię tu. Siedzi pod salą.
 Nie miałaś za bardzo sił, ale czułaś, że jesteś szczęśliwa. Poprosiłaś rodzinę, aby wyszła. Chciałaś poznać Twojego bohatera. Chłopak gdy tylko wszedł usiadł na łóżku złapał Cię delikatnie za nogę i zaczął zadawać Ci dużo pytań. Ty nie słyszałaś ani jednego. Byłaś zapatrzona w Jego piękne oczy. W Jego śliczne usta.
Ty:Dziękuje. Dziękuje Ci za wszystko. Jesteś moim bohaterem. Kocham Cię.
Przytuliłaś Go mocno i zaczełaś płakać. Chłopak wyszeptał Ci tylko do ucha: 
-Nie rób tego więcej, proszę. Zależy mi na Tobie. 

                                                                        KOOONIEC <3 
____________________________ 
No mi się podoba. Hahaha. Nie wiem jak Wam. :D 

100 odwiedzin!

100 razy odwiedziliście mojego bloga ! Maaaatko. Ja tak się jaram, że nie mogę ! Hahaha. Dziewczyny, kocham Was. Pewnie Was to nie rusza, ale mnie baaardzo. Jaaaa. Hahaha. Nie moge. xD Ze szczęścia, aż wstawię Wam moje zdj. z biwaku. Była tam trampolina i ja z moją wychowawczynią najwięcej na niej skakałyśmy. No i z koleżanką sesję robiłyśmy. xD A to jedno ze zdj. pod tytułem 'Na Horana' xD
  
KOCHAM WAS. ♥

piątek, 25 maja 2012

Imagin z Harry'm.

Jakoś uważam, że ten imagin nie ma sensu, ale co taam. xD
________________________________
Lecisz sama samolotem do Londynu. Zostajesz tam już na stałe. Podczas podróży słuchasz piosenek swojego ulubionego zespołu. Siedzisz sama, a za Tobą jakiś Chłopak. Nie widziałaś Jego twarzy. Po jakiś 10 minutach czujesz jak On  kopnął w Twoje siedzenie. Myślisz, że to przez przypadek, więc nic nie robisz. Po ok. 2 min. powtórzył to z jakieś 3 razy. Nie wytrzymujesz i odwracasz się.
Ty: Ej, możesz prze...
Nie dokończyłaś, ponieważ ujrzałaś tam Harrego Styles'a. Tak, tego z One Direction. Od razu przerwałaś swoją wypowiedź.
On: Mogę, ale pod warunkiem, że się ze mną umówisz. *uśmiechnął się*
Oczywiście wymieniliście się numerami telefonów. Zostawiłaś swoje bagaże w swoim domu, który już dawno kupiłaś. Nie zdążyłaś się nawet wypakować. Od razu poszłaś tam, gdzie miałaś się spotkać z Harrym. Byłaś taka podekscytowana. Myślałaś, ze to sen. Chłopak już tam na Ciebie czekał. Miło spędziliście te godziny spacerując. Następnie poszliście do Jego domu... :D

_________________________________
Podoba się? xD Mam nadzieję, że tak, bo mi jakoś nie za bardzo. xD Właśnie, chcę się Was zapytać, czy któraś jedzie na wakacje może da Augustowa? :D Takie miasto

sobota, 19 maja 2012

Imagin z Niall'em

Jest sobotni wieczór. Postanawiacie z Niall'em wybrać się na imprezę do klubu. Umówiliście się, że Ty nie pijesz, ponieważ prowadzisz samochód. Wystroiłaś się, po czym pojechaliście. Kiedy weszliście do klubu, odrazu zaczeliście tańczyć. Niall po jakiejś godzinie wypił z 5 kieliszków wódki. Świetnie się bawiliście. Musiałaś poprawić makijaż, dlatego zostawiłaś Swojego Chłopaka na chwilę samego. Gdy tylko Go znalazłaś, nie był sam. Przeżyłaś szok. Gadał z jakąś laską. Zamurowało Cię. Stałaś wpatrzona w Nich. Na początku tylko zarywał, ale później doszło do pocałunku. Do bardzo namiętnego pocałunku. Podeszłaś do Niall'a i spoliczkowałaś Go, po czym wykrzyczałaś:
Ty: Niall ! Ty... Mnie.. Jak mogłeś?
Niall: [T.I] ! Czekaj !
Czym prędzej uciekłaś z tego miejsca i pojechałaś do Waszego domu. Makijaż rozmazał Ci się całkowicie. Mieszkaliście jeszcze z Jego 4 przyjaciółmi, więc już przed drzwiami zdjełaś buty, aby Ich nie obudzić. Na palcach poszłaś do Waszego pokoju. Po cichu spakowałaś swoje rzeczy. Pisałaś już list, kiedy do pokojuwszedł Liam.
Liam:[T.I], Ty płaczesz? Gdzie Niall? Co się stało?
Zaczełaś jeszcze głośniej płakać. Liam usiadł na łóżku koło Ciebie, po czym się przytuliliście. Opowiedziałaś mu o całej sytuacji.
Liam:A to drań !
Ty:Dokładnie ! To koniec. Wyprowadzam się. Powiedz o wszystkim reszcie chłopakom z rana, ok? Teraz idź spać. Paa Harry.
Po tych słowach wybiegłaś z domu. Widziałaś biegnącego Niall'a, który ledwo utrzymywał się na nogach. Czym prędzej odjechałaś.
*perspektywa Niall'a*
Wchodzę do domu i kładę się na kanapę. Zaczołem płakać. Wtedy zbiegł z góry Liam.
Liam: Jak mogłeś Jej to zrobić? Zraniłeś Ją !
Niall: Ale to nie tak ! Rozmawiałem z ta dziewczyną, bo jest moją koleżanką ze szkoły, a to Ona mnie zaczęła całować.
Liam przytulił mnie. Powiedział, że On to naprawi.Byłem załamany. Zadzwonił do Niej,a dalej...
*Twoja*
Zatrzymałaś się, gdy zadzwonił Liam. Powiedział, że to wszystko nie tak, że źle zrozumiałaś. Opowiedział Ci, jak to było naprawdę. Powiedział, że Chłopak jest tak załamany, że nawet jeść nie chcę.  Kazał Ci zawrócić. Zrobiłaś tak, jak Cię prosił. Po 5 min. byłaś na miejscu. Popatrzyłaś na sofę. Leżał tam zapłakany Niall. Liam Go Tylko pocieszał.
Ty:Niall.
Harry:Ja idę. Zostawiam Was samych gołąbeczki.
Niall:[T.I]... To nie...
Nie dokończył,  ponieważ zatkałaś Jego buzię Swoim językiem. Położyłaś się koło Niego.
Ty:Przepraszam Cię za toi wie...
Niall:Kocham Cię.
Ty:Ja Ciebie też.
Wytarłaś Jego oczy z łez,a On Twoje. Zasneliście słodko wtuleni  na sofie.

                                                                   KOOONIEC.  
_____________________________________ 
Taki trochę długi wyszedł. Nie wiem, czy w następnym tygodniu będę codziennie dodawała imaginy, bo mam trochę nauki, a w środę i czwartek BIWAAAAK. xD

piątek, 18 maja 2012

Imagin z Zayn'em.

Strasznie pokłóciłaś się z mamą. Wybiegłaś z domu zapłakana. Trzasnęłaś drzwiami. Nie wiesz co masz ze sobą zrobić. Biegniesz na plażę. Nie zwracasz uwagi na przechodniów. gdy jesteś na miejscu, padasz na piasek. Twarz chowasz w ręce i zaczynasz ryczeć. Nikogo na niej nie widziałaś, ponieważ było zimno, a nikt w taką pogodę zwykle tu nie chodzi. Siedziałaś tak z 10 min. Poczułaś, że ktoś usiadł koło Ciebie. Popatrzyłaś się tylko na Jego twarz. Zauważyłaś, że jest przystojny, ma piękne oczy, włosy i usta. Byłaś taka załamana, że nie obchodziło Cię kim On jest. Przytuliłaś się do Niego. Zaczęłaś jeszcze głośniej płakać.
On:Co się stało?
ty nic nie mówiłaś. Rozpaczałaś jeszcze przez jakieś 5 minut. Chłopak nałożył na Ciebie swoją baseballówkę. ty ogarnełaś się i wytłumaczyłaś, dlaczego tak płaczesz.
T:Przepraszam Cię. Wogóle się nie znamy, a ja się do Ciebie przytulam.
On:Ależ nic nie szkodzi. Jak masz n imię?
T:[T.I]. A Ty?
On:Zayn, Zayn Malik. Może masz ochotę przejść się na spacer?
T:Tak. Dziękuję Ci za wszystko.
Dzięki Zayn'owi zapomniałaś o konflikcie z mamą. Chłopak bardzo Cię rozbawiał. Był cudowny. zakochałaś się w Nim. Jak wyszło później, On w Tobie również. Z mamą jesteś w zgodzie, a z Zayn'em już w długim związku.
                                                                           THE END <3

____________________________________________
Mam nadzieję, że moje imaginy podobają Wam się. O ile je ktoś czyta. XD Wczoraj nie mogłam wstawić. Przepraszam. xx Nie ma jeszcze z Niall'em, więc kolejny ukaże się z Nim. <33

środa, 16 maja 2012

Imagin z Harry'm.

W szkole faza na obiedzie była. < 33 Dzisiaj będzie imagin wesoły z Harrym. A juuuuutro jeszcze nie wiem. Haha. Jak się podobają to komentujcie, a jak nie to też piszcie. :D Więc...

_____________________________________
Usiadłaś w szkolę na parapecie opierając głowę o szybę. Zauważyłaś po drugiej stronie  chłopaka w loczkach, który patrzył się w Twoja stronę. Uśmiechnełaś się tylko i dalej rysowałaś coś w zeszycie. Kątem oka zobaczyłaś jak przystojniak zaczyna wykonywać dziwne ruchy. Skaczę, macha rękoma i głową w różne strony. Ledwo powstrzymujesz się od śmiechu. W kącu patrzysz się na Niego. Natychmiast przestaje i udaje normalnego. Ty nie wytrzymujesz i padasz ze śmiechu na ziemię. Po chwili Chłopak przychodzi do Ciebie, pomaga Ci wstać po czym zapoznajecie się. Nazywa się Harry Styles i ma 18 lat. Nie miałaś już lekcji dziś, więc byłaś wolna, dlatego przeszliście się na spacer. Według Ciebie Chłopak jest zabawny, wesoły i baaaardzo sexowny. Gadaliście o wszystkim i o niczym. nie mogłaś oderwać wzroku od jego pięknych oczu. Miło spędziłaś z Nim te parę godzin. Wymieniliście się numerami telefonów. Harry odprowadził Cię pod sam dom. Na pożegnanie przytuliłaś Chłopaka. Popatrzyliście sobie prosto w oczy po czym Wasze usta się zetknęły. Poczułaś stado motyli w twoim brzuchu. Wiedziałaś, że Go kochasz. Od tego dnia jesteście parą. I świetnie się wam układa. :D  

wtorek, 15 maja 2012

Imagin z Louis'em.

Wesoły z Louis'em.
Jesteś w sklepie i wiesz, że o czymś zapomniałaś. Dlatego dzwonisz do mamy.
Ty:No hej. Co miałam kupić? Mleko, płatki, chleb i... ?
Mama:I marchewki.
Ty:Aaaa. Maaarchewki. Ok. Niedługo będę.
Po rozłączeniu się, zauważyłaś, że ktoś wkłada Ci do koszyka warzywa, które właśnie zapomniałaś. Popatrzyłaś z uśmiechem na tę osobę. Był przystojnym brunetem. Podziękowałaś Mu za to i zaśmiałaś się uroczo. Chłopak powiedział, że nazywa się Louis po czym podał Ci karteczkę na której był napisany numer telefonu, a pod nim 'Zadzwoń xx ' Gdy już to przeczytałaś Chłopaka nie było. Po powrocie do domu od razu zadzwoniłaś.
Ty: Hej.
Louis:Heeej. Dziękuje, ze zadzwoniłaś *mówił uradowanym głosem* Co robisz dziś wieczorem?
Ty:Ymmm... Nic takiego.
Louis:Może masz ochotę spotkać się ze mną?
Ty:Oczywiście *banan na twarzy*
Louis:Naprawdę? *mówił z nie dowierzaniem* i dodał szeptem: Chłopaki zgodziła się !
Ty:Ymm.. No to może na 30 min pod tym sklepem?
Louis:Ok. Paaa piękna !
Ty: Pa Louis.
Byłaś taka podekscytowana. Szybko ubrałaś się w najlepsze ciuchy i poszłaś w umówione miejsce. Mamy nie będzie przez tydzień, więc masz nieograniczony czas spotkania. Gdy znaleźliście się z Louis'em poszliście do parku. Usiedliście na ławce i opowiadaliście o sobie. Mineło z pare godzin, ale nie zauważyliście tego, ponieważ miło spędzało Wam się ten czas.
Louis: [T.I], jesteś piękna, mądra. Taka doskonała.I wiesz... Pewnie to dziwnie zabrzmi, bo znamy się dopiero parę godzin, ale... Kocham Cię.
Ty: Louis, to wcale nie brzmi dziwnie, ponieważ to samo czuję do Ciebie.
Po tych słowach. Wasze usta zetknęły się. Od tego dnia jesteś najszczęśliwszą osobą na świecie. Jesteście kochającą się para. Nic więcej Wam nie trzeba.
                                                                THE END <3

______________________________________
 Dobranoc Siostry. xx Kocham Was. <3 A w nocy będę płakać. Natalka i Demise. [*]

Imagin z Liam'em.

To jako pierwszego imagina dodam z Liam'em smutnego. Przepraszam za moje błędy ortograficzne. Hahaha. Miłego czytania.:D

_______________________________________
Jesteś z Liam'em Payne w związku już rok. Wyjechałaś na tydzień do rodziny w Elblągu. Mieszkasz z Liam'em i jego 4 przyjaciółmi. Robisz mu niespodziankę i przyjeżdżasz 1 dzień wcześniej. Gdy chcesz wejść do domu drzwi są zamknięte. Otwierasz je swoimi kluczami. Wchodzisz do domu i widzisz Twojego chłopaka namiętnie całującego się z jakąś blondyneczką. Byłaś przestraszona. Krzyknęłaś tylko:
-Liam! Jak mogłeś!?
Po czym wybiegłaś z domu trzaskając drzwiami. Zapłakana wsiadłaś do samochodu, rzeczy położyłaś z tyłu. Czym prędzej odjechałaś. Ruszyłaś  w kierunku miejsca, w którym poznałaś Liam'a. Było to na wysokim moście. Miałaś złe myśli.Chciałaś popełnić samobójstwo. Kochałaś Go nad życie, a On Cie zdradził. To Cie bardzo zabolało. Stanęłaś na krawędzi poręczy. Już chciałaś to zrobić, gdy usłyszałaś Jego głos:
-Nie! [T.I], nie rób tego !
-Liam! Jak mogłeś!? Byłeś dla mnie wszystkim, ale nie mogę tak dalej żyć. Przykro mi, ale pamiętaj kocham Cię. Żegnaj. Po tych słowach skoczyłaś. 

_________________________________
Podoba się? Mam nadzieję, że tak. :D Baaaardzo proszę Was o komentarze. Postaram się, żeby ta strona jakoś wyglądała.Hahaha. xx 

poniedziałek, 14 maja 2012

Powitanie. xD

Sieeema. :D Nazywam się Natalia. Jestem polską Directionerką od stycznia 2012r. Kocham Ich wszystkich, ale jednak Niall'a najbardziej. <3 To jest mój pierwszy blog i nie za bardzo tu ogarniam, więc z góry przepraszam. xD Głównie będę pisać tu imaginy, a jak już będę umiała 'tu być' xD to będzie można zamawiac imaginy. :D Zaczynam wstawiać od jutra. ; ) xx